FORUM O HARRYM POTTERZE

Forum o Harrym Potterze

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

UWAGA !Forum przeznaczone do wymiany poglądów. Zapraszam do zachęcania kolegów i koleżanek do rejestracji oraz udzielania się na forum !

#1 2009-04-12 11:39:49

Harry Potter

Nauczyciel http://www.hpschool.pl/zdjecia/Gryffindor.gif

Zarejestrowany: 2008-07-15
Posty: 163
Punktów :   

Harry Potter i Czara Ognia

Tytuł oryginalny: Harry Potter and the Goblet of Fire
Tytuł polski: Harry Potter i Czara Ognia
Kraj produkującycy: USA
Rok produkcji: 2005
Premiera kinowa: 18 listopada 2005 (w USA i WB)
Reżyser: Mike Newell
Scenariusz: Steven Kloves
Zdjęcia: Roger Pratt
Muzyka: John Williams
Scenografia: Stuart Craig, Mark Bartholomew, Alastair Bullock, Alan Gilmore, Neil Lamont, Gary Tomkins


http://www.deptajem.pl/deptajem/images/hpico01.jpgNEW YORK TIMES, TŁUM. ONET.PL:
W udanej adaptacji filmowej, tak jak w powieści "Harry Potter i Czara Ognia", młodość czarodzieja z blizną na czole, żyjącego w fantasmagorycznym świecie pełnym kłopotów, kończy się wśród cmentarnych nagrobków i krzyków grozy. W pełnej napięcia scenie jeden z chłopców umiera, a drugi uwalnia się od złowrogiej, niszczycielskiej siły, uparcie prześladującej go od pierwszych części serii autorstwa J.K. Rowling.
Dla 14-letniego obecnie Harry’ego dzieciństwo skończyło się już po raz drugi. Kiedy miał rok, za sprawą Lorda Voldemorta stał się sierotą. Przez te wszystkie lata, z książki na książkę i z filmu na film, Harry przechodził ewolucję. Z sentymentalnego dickensowskiego bohatera zmienił się w drażliwego nastolatka, dla którego dziewczyny stają się sprawą niemal tak samo ważną, jak Lord Voldemort. Jak twierdzą znawcy książek o młodym czarodzieju, ich genialność polega w równej mierze na dwoistej naturze głównego bohatera, jak i sposobie, w jaki autorka książek ujmuje fantastykę. Harry – po ludzku wrażliwy i jednocześnie całkowicie obcy, z jednej strony trochę dziwak i odmieniec, z drugiej zaś przesympatyczny dzieciak – jest lustrzanym odbiciem tych, którzy zaczytując się w książkach i oglądając filmy, w wyobraźni wzbijają się w powietrze.
Podobnie jak poprzednia część serii, "Harry Potter i więzień Azkabanu", w której gigantyczne drzewo strąca przelatującego ptaka, najnowszy film również zaczyna się i kończy złowieszczo. Z tą różnicą, że w „Czarze ognia” ofiarą padają ludzie. Sceny ukazujące tych nieszczęśników nie pojawiają się w powieści, ale w filmie zgrabnie nawiązują do poprzedniej części i zapowiadają jeszcze bardziej przerażające i mroczne historie. W dwóch pierwszych częściach serii – "Harry Potter i kamień filozoficzny" oraz "Harry Potter i komnata tajemnic", wyreżyserowanych przez Chrisa Columbusa – świat, w którym żył młody czarodziej, przypominał raj. Teraz okazuje się, że raj ten chłopiec miał wkrótce utracić.
Już od pierwszych scen "Czary Ognia", gdy na ekranie pojawiają się słudzy ciemnych mocy, staje się jasne, że film nie jest przeznaczony dla najmłodszych widzów. Reżyser poprzedniej części przygód Harry Pottera, Alfonso Cuarón wniósł do serii nową głębię i piękno. Jego następca, Mike Newell podąża tym samym tropem, umiejętnie eksponując mroczną stronę historii. Tym razem opowieść krąży wokół Turnieju Trójmagicznego, w którym Harry, narażając życie i zdrowie, staje do walki z trzema młodymi przeciwnikami oraz całym zastępem niebezpiecznych wrogów. Bohaterskie pojedynki z cyfrowo ulepszonymi smokami przeplatają się z flirtami w pokoju stołowym i szkolnymi utarczkami. Jest też miejsce na ból dojrzewania i niepokój nastolatków.
Odtwórca głównej roli, 16-letni Daniel Radcliffe zaczyna dość umiejętnie eksponować swój wdzięk, choć brak mu jeszcze emocjonalnej głębi.http://www.deptajem.pl/deptajem/images/hpico05.jpg
Mimo to oglądanie dorastających na ekranie młodych aktorów – Radcliffe’a, wspaniałego Ruperta Grinta (Ron) czy wzruszająco szczerej Emmy Watson (Hermiona) – ma swoje plusy. (...) Daniel Radcliffe nie jest gigantem aktorstwa ani nawet jednym z braci Culkinów, a mimo to kibicujemy mu. Po części dlatego, że chcemy, aby Harry zwyciężył. Jest też coś wzruszającego w zmaganiach aktora wcielającego się w kreowanego bohatera.
Niezmienną atrakcją wszystkich części filmu, za którą stoją duże pieniądze Hollywood, są sprawdzone talenty, a wśród nich Michael Gambon, Alan Rickman, Robbie Coltrane, Maggie Smith, Timothy Spall i Gary Oldman, którego epizodyczna rola jest zdecydowanie za krótka. Wśród aktorów pojawiających się tu po raz pierwszy jest Miranda Richardson w roli Rity Skeeter, wścibskiej dziennikarki, której głównym zadaniem jest przypominanie nam, że Harry nie jest już dzieckiem. Jest też Brendan Greeson grający Szalonookiego Moody’ego, najnowszego członka ekipy Hogwartu, ponuraka o ruchomym oku noszonym niczym piracka opaska.
Żaden z tych aktorów nie dorównuje jednak genialnemu Ralphowi Fiennesowi, który wcielił się w Lorda Voldemorta. Aktor ubrany w falującą czarną szatę porusza się zwinnie i z gracją, jego dłonie drżą, głowa kiwa się łagodnie, jakby unoszona przez fale. Przez lata próbowano wykorzystać jego delikatną urodę jako magnes dla damskiej części publiczności, jednak już "Lista Schindlera" pokazała, że dla Fiennesa przejście na ciemną stronę to nie tylko przyjemność – to wyzwolenie. W "Czarze Ognia" aktor pojawia się późno, ale za to wejście jest spektakularne.
Zakończenie czwartej części serii nie jest definitywne – z korzyścią dla filmu, bo każda nowa część musi być dobra sama w sobie, ale jednocześnie powinna przygotować widza na kolejną. "Więźniem Azkabanu" Curaón wyniósł serię o młodym czarodzieju na nowy poziom. Newellowi, znanemu u nas z filmów "Cztery wesela i pogrzeb" oraz "Donnie Brasco", udało się ten poziom utrzymać i sprawić, że nowa część jest ekscytująca. Mroczna wizja przyszłości jest być może przedstawiona nieco mniej poetycko, ale brytyjska ekscentryczność, fatalizm, niezmienna odwaga i determinacja pozostają nietknięte.


http://www.deptajem.pl/deptajem/images/hpico04.jpgINTERIA.PL
Nadchodzą ciężkie czasy dla Harry’ego Pottera. Nękany koszmarami, które sprawiają, że blizna na czole boli go bardziej niż zazwyczaj, Harry (DANIEL RADCLIFFE) nader chętnie ucieka od niepokojących snów jadąc wraz z przyjaciółmi Ronem (RUPERT GRINT) i Hermioną (EMMA WATSON) na Mistrzostwa Świata w quidditchu. Jednakże coś złowieszczego rozświetla niebo nad kempingiem fanów quidditcha – to Mroczny Znak, symbol złego Lorda Voldemorta. Został on wyczarowany przez jego zwolenników, zwanych śmierciożercami, którzy od czasów, kiedy ostatni raz widziano Voldemorta (RALPH FIENNES) trzynaście lat temu, czyli w nocy, kiedy zostali zamordowani rodzicie Harry’ego, nie odważyli pojawiać się publicznie. Harry z utęsknieniem czeka na powrót do bezpiecznych murów Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, gdzie może go ochraniać Profesor Dumbledore(MICHAEL GAMBON). Jednak ten rok okaże się być dla Harry’ego troszeczkę inny.
Dumbledore ogłasza, że Hogwart będzie organizatorem Turnieju Trójmagicznego, jednego z najbardziej ekscytujących i niebezpiecznych turniejów magicznych w społeczności czarodziejów. W turnieju wezmą udział przedstawiciele trzech największych i najbardziej prestiżowych szkół magii, którzy by wygrać Puchar Trójmagiczny będą musieli konkurować ze sobą wykonując śmiertelnie niebezpieczne zadania. Studenci Hogwartu z podziwem patrzą na wkraczających do Wielkiej Sali przedstawicieli pozostałych dwóch szkół: eleganckie dziewczęta z Akademii Magii w Beauxbatons oraz posępnych i chmurnych chłopców z Instytutu Durmstrang. Wszyscy z zapartym tchem czekają na wybór trzech zawodników turnieju.
Przedstawiciel Ministerstwa Magii Barty Crouch (ROGER LLOYD PACK) i Profesor Dumbledore przewodniczą ceremonii wyboru reprezentantów. Wszyscy z napięciem obserwują jak Czara Ognia wybiera po jednym studencie z każdej szkoły. Pośród płomieni i iskier Czara podaje nazwisko super gwiazdy quidditcha z Durmstrang Wiktora Kruma (STANISLAV IANIEVSKI), pięknej Fleur Delacour (CLÉMENCE POÉSY) z Beauxbatons, oraz jednego z najbardziej lubianych studentów Hogwartu Cedrika Diggory’ego. Lecz z niewyjaśnionych przyczyn Czara wyrzuca także jeszcze jedno nazwisko: Harry Potter.
Czternastoletni Harry jest o trzy lata za młody by wziąć udział w tym jakże wyczerpującym turnieju. Stara się przekonać obecnych, że nie wrzucił kartki ze swoim nazwiskiem do Czary i naprawdę nie chce wziąć udziału w turnieju. Ale decyzja Czary jest nieodwracalna i Harry musi stanąć w szranki.
Podejrzenia i zazdrość rosną, gdy wścibska dziennikarka Rita Skeeter (MIRANDA RICHARDSON) specjalizująca się w wyszukiwaniu brudów, dolewa oliwy do ognia snując domniemania na temat roli, jaką Harry odegrał w wyborze Czary. Nawet Ron zaczyna wierzyć, że jego „żądny rozgłosu” przyjaciel w podstępny sposób zmusił Czarę do wybrania jego nazwiska. Dumbledore podejrzewa, że ktokolwiek zgłosił Harry’ego do Turnieju, celowo chciał narazić go na śmiertelne niebezpieczeństwo. Dlatego prosi Alastora „Szalonookiego” Moody’ego (BRENDAN GLEESON), ekscentrycznego nowego profesora obrony przed czarna magią, by skierował swoje jakże spostrzegawcze i magiczne oko na nastoletniego czarodzieja.
Harry przygotowuje się do trudnych zadań Turnieju – pokonania ziejącego ogniem smoka, zanurzenia się w głębiny wielkiego jeziora, oraz przejścia labiryntu, który żyje swoim własnym życiem. Jednak wszystkie te wyzwania bledną przy najbardziej przerażającym wyzwaniu – znalezieniu dziewczyny, z którą mógłby wybrać się na Bal Bożonarodzeniowy. Smoki, druzgotki czy trytony są dla Harry’ego niczym w porównaniu z perspektywą zaproszenia uroczej Cho Chang (KATIE LEUNG) na Bal Bożonarodzeniowy. A gdyby Ron nie był tak rozkojarzony może zauważyłby, że jego uczucia do Hermiony nieco się zmieniły.
Sprawy biorą jakże złowieszczy obrót, kiedy na terenie Hogwartu zostaje popełnione morderstwo. Przerażony i wciąż nękany snami o Voldemorcie Harry zwraca się do Dumbledora. Ale nawet czcigodny dyrektor szkoły przyznaje, że nie znajduje już łatwych odpowiedzi. Podczas gdy Harry i pozostali zawodnicy zmagają się z ostatnim zadaniem i ruchomymi ścianami przerażającego labiryntu, ktoś lub coś uważnie się temu przygląda. Zwycięstwo jest na wyciągnięcie ręki, ale im bliżej znajduje się Puchar Trójmagiczny, tym bardziej wszystko jest nie takie jak się wcześniej wydawało – Harry nagle na złamanie karku pędzi w stronę nieuniknionego spotkania z prawdziwym złem…


"(...) Harry siedział, wpatrując się w Snape'a i wyobrażając sobie najgorsze rzeczy jakie mogłyby mu się wydarzyć. Gdyby tylko wiedział, jak rzucić zaklęcie Cruciatus... Rozłożyłby go na podłodze i patrzył, jak miota się i dygoce (...)"

http://img113.imageshack.us/img113/9196/harryer8.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Tutaj